Rysy, czy pęknięcia w konstrukcjach budowlanych to powszechne zjawisko. Uszkodzenia takie występują we wszystkich typach konstrukcji, nie tylko żelbetowych, ale także murowych. Najczęściej są one wynikiem odkształceń skurczowych, lub nierównomiernego osiadania i nie są groźne dla bezpieczeństwa konstrukcji. Jednak zdarza się, że rysowanie się konstrukcji jest pierwszym zwiastunem postępujących problemów technicznych, czy też nawet katastrofy budowlanej. W takim wypadku bardzo pomocne w ocenie postępu zagrożenia bezpieczeństwa konstrukcji są odpowiednio dobrane metody monitoringu konstrukcji.
Jak jednak ocenić, czy powstała rysa jest groźna dla bezpieczeństwa konstrukcji? Należy zauważyć, że rysy których obecność jest niegroźna dla bezpieczeństwa konstrukcji nie zmieniają swojej rozwartości w czasie, lub zmiany rozwartości tych rys są niewielkie. W związku z tym można powiedzieć, że dla oceny bezpieczeństwa konstrukcji konieczne jest monitorowanie rozwarcia rys. Do tego celu dawniej używano plomb szklanych, lub gipsowych. Plombę szklaną wykonuje się przyklejając żywicą epoksydową po obu stronach rysy niewielkich rozmiarów szkiełko w kształcie wydłużonego prostokąta i grubości mniejszej od 1mm. W przypadku „pracującej” rysy szkiełko pęka, nawet jeżeli nie jest to widoczne to będziemy w stanie wyczuć to delikatnie przejeżdżając po szkiełku paznokciem. Na tej samej zasadzie wykonuje się plomby gipsowe. Pracująca rysa uwidacznia się na plombie gipsowej - zdjęcie po prawej na dole.
Należy jednak zwrócić uwagę na to jaką ilość informacji zwrotnych otrzymujemy po stwierdzeniu pęknięcia plomby – niewielką. Owszem jesteśmy w stanie stwierdzić, że rysa „pracuje”, jednak nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy mamy do czynienia z przyrostem, czy spadkiem rozwartości rysy. Nawet jeżeli nastąpił przyrost rozwartości rysy to czy utrzymał się? Czy może rysa wróciła do swojej poprzedniej rozwartości np. na skutek zmiany temperatury zewnętrznej? Oczywiście w niektórych przypadkach być może jest to wystarczająca informacja, jednak w zdecydowanej większości przypadków niezbędne jest pozyskanie większej ilości informacji. Dlatego też coraz częściej do monitoringu konstrukcji używamy rysomierzy, czy też innymi słowy systemów monitoringu rys i dylatacji. Wklejenie plomby szklanej, czy założenie plomby gipsowej z pewnością jest mniej czasochłonne i tańsze niż montaż rysomierzy (galeria poniżej ukazuje prawidłowy montaż wskaźnika rozwartości rys NeoStrain), jednak gdy mówimy o bezpieczeństwie konstrukcji nie powinniśmy nigdy kierować się wyłącznie kosztem, czy pracochłonnością rozwiązania.
W przypadku rysomierzy, czy też jak kto woli wskaźników rozwarcia rys możliwy jest zarówno pomiar zmiany rozwarcia rysy w dwóch prostopadłych kierunkach, jak też wyznaczenie kąta obrotu oddzielonych rysą fragmentów konstrukcji wykorzystując zależności geometryczne. Są to bardzo przydatne informacje pozwalające w pełni miarodajnie ocenić to jak pracuje rysa. Przykładem takiego rysomierza jest np. wskaźnik rozwarcia rys firmy Neostrain, czy rysomierz SHM X firmy SHM System.
W przypadku rysomierza firmy Neostrain mamy do czynienia z nierdzewnymi płytkami pomiarowymi przytwierdzanymi do konstrukcji za pomocą kołków wklejanych żywicą epoksydową. Rozwiązanie proponowane przez firmę SHM System to rysomierz kołkowy w przypadku którego pomiarów dokonujemy suwmiarką. Na rynku mamy także dostępne rozwiązania z plastikowymi płytkami pomiarowymi i inne bardziej zaawansowane np. pozwalające na odczyt zmian rozwarcia rys np. poprzez wi-fi. Dotychczas korzystaliśmy wyłącznie z rysomierzy firmy Neostrain i byliśmy w pełni zadowoleni z tego rozwiązania, płytki wskaźnika rysomierza wykonane są w przypadku tego rysomierza ze stali nierdzewnej w związku z czym są odporne na oddziaływanie środowiska zewnętrznego. Rysomierza można używać dzięki temu zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz, a rozdzielczość odczytu wskaźnika wynosząca 0,05mm pozwala uzyskać odpowiednią dokładność pomiarów. Naniesiona na płytkach skala umożliwia pomiar bez żadnych narzędzi pomiarowych co przyśpiesza procedurę monitorowania konstrukcji. Myślę, że w przyszłości jeśli pozwoli nam na to czas pokusimy się o przetestowanie rysomierza SHM X firmy SHM System i jego porównanie ze znanym nam rozwiązaniem proponowanym przez firmę Neostrain.
Na pewno zastosowanie wskaźników rozwarcia rys umożliwia miarodajny pomiar rys, a przede wszystkim pomiar zmiany rozwarcia rys w czasie. Co z kolei pozwala na określenie czy powstałe rysy zagrażają bezpieczeństwu konstrukcji. Posiadając tą wiedzę jesteśmy w stanie dobrać konieczne do wykonania badania i pomiary konstrukcji, a w dalszej perspektywie program naprawczy. W ramach oferowanych usług diagnostyki konstrukcji świadczymy także usługę monitoringu konstrukcji i montażu rysomierzy.